piątek, 7 czerwca 2013

Jeszcze troszkę

Kochani bardzo Wam dziękuję za wszystkie życzenia pod ostatnim postem. Bardzo teraz potrzebuję takich słów. Niestety co do stanu mojego zdrowia to zupełna porażka jak narazie  zamiast być lepiej niestety nie jest, bo wciąż do głównej jednostki chorobowej dochodzą choroby towarzyszące i różne nieciekawe objawy. Narazie końca nie widać, ale w końcu muszę z tego wyjść, tak chcę i nie widzę innej opcji, choć napewno szybko to nie będzie i jeszcze kilka miesięcy leczenia pewnie mam przed sobą, ale co tam dam radę, choć jest ciężko. Chciałabym się choć trochę lepiej poczuć, żebym mogła, aby lekarz mi pozwolił choć na trochę pojechać do Polski w te wakacje, potrzebuję troszkę złapać innego oddechu. Tak bardzo chciałabym się na tyle dobrze czuć abym mogła szyć, tak za tym tęsknie a w głowie tyle pomysłów się kłębi i czekają na realizację, niestety teraz nie jestem w stanie. Chociaż mam piękną słoneczną pogodę przez ostatnie kilka dni a to dla mnie bardzo ważne, bo jestem uzależniona od słońca. Kochani, bardzo za Wami tęsknię choć niestety rzadko u Was ostatnio bywam, ale jak mam lepszą chwilę to zawsze staram się do Was zajrzeć, choć nie zawsze mam siłę pozostawić po sobie ślad. Trzymajcie kciuki błagam, bo mam wdrożony następny lek, który ma niestety potworne skutki uboczne, oby u mnie nie wystąpiły, bo już nie mam siły. Staram się myśleć o czymś innym snuć sobie plany co uszyję, co będę robić jak już będę zdrowa, gdzie pójdę,co kupię itd., to podobno dobra metoda. Mam marzenia o których teraz coraz częściej myślę i obmyślam jak je zrealizować. Kochani kończę całuję i ściskam Was bardzo mocno, jak dobrze, że jesteście.