niedziela, 18 sierpnia 2013

Trochę zdjęć z Kassel

Dzisiaj Kochani będzie mało tekstu a trochę zdjęć. Dziś będzie Kassel, bardzo urokliwe miasto w Niemczech. Niestety byliśmy w poniedziałek i nic nie mogliśmy zwiedzić od wewnątrz, ponieważ w poniedziałki wszystkie muzea itp podobne obiekty są zamknięte, ale przejście się po mieście było bardzo miłe pomimo, iż panował wtedy niemiłosierny upał.

























poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Ekspozycja.....

Kochani wczoraj byłam na ekspozycji dotyczącą historii  produkcji butów. Miasto w, którym mieszkam Fougeres było kiedyś ogromnym producentem butów w najlepszym swoim okresie mieściło się tu ponad 100 manufaktór obuwia. Niestety dziś jest jeszcze jedna lub dwie, które produkują luksusowe obuwie z najwyższej półki ręcznie robione. Reszta przeniosła swoje produkcje gdzie inndziej lub upadło. Historia wyrobu obuwie w tym mieście sięga roku 1774, kiedy to zajmowano się wyrobem chodaków drewnianych, wszystko było zorganizowane w lesie. Natomiast w 1844 roku powstała pierwsza manufaktura obuwia w Fougeres a potem następne. Na wystawie pokazane były maszyny, obuwie, od chodaków po buty współczesne, kopyta, skóry, i przybory do obróbki, szlifowania, wycinania itp czyności. Odbyła się również projekcja filmu o produkcji od samego początku czyli od preparowania skóry obuwia luksusowego, które do dnia dzisiejszego wyrabia się ręcznie. Wszystkie czynności wykrajanie kawałków skór sklejanie, szlifowanie, wszystko, wszystko odbywa się ręcznie, a niezbędne przeszycia starymi maszynami typu staruteńkie singerki, które też tak naprawde całkowicie obsługiwane są ręcznie. Kochani było to tak niezmiernie ciekawe, że już bym pobiegła po takie buciki, ceny takiego obuwie są bardzo wysokie, ale naprawdę trzeba wiele pracy i wysiłku włożyć w to, aby takie byty zrobić. Ja osobiście lubię buty dobrej jakości, i staram się takie kupować. Jak dla mnie buty muszą być z prawdziwej skóry. Były też cudne starótkie wizytówki poszczególnych marek takie dopracowane w każdym szczególe, prawdziwe perełki. Już zaczynam myśleć o jakiś cudnych butach zimowych no dobrze najpierw jesiennych.......
Buziaki Kochani.
























niedziela, 4 sierpnia 2013

Już jestem.....

Kochani już jestem wróciłam z wakacji, było cudnie, akumulatory naładowane. Jest cudnie, odpoczęłam, przemyślałam na spokojnie kilka spraw, nabrałam dystansu i innego spojrzenia na pewne sprawy, tak bardzo tego potrzebowałam. Mam niestety spore zaległosci u Was ale przez ten czas kiedy byłam na wakacjach postanowiłam się obyć bez laptopa takie momenty też są potrzebne, ale od jutra pomalutku będę nadrabiać zaległości u Was. Kochani bedzie też trochę nowości z szycia, bo maszyna pracuje a jak....ale wszystko pomału muszę teraz ogarnąć przyziemne sprawy rozpakowywanie  walizek itp rzeczy. Trochę przejazdem zwiedziłam korzystając z tego, że byłam w Polsce samochodem, zachaczyłam o Berlin, Kolonie, Kassel, więc zdjęcia też się będą pojawiać z tych miast. Przyjechałam obładowana książkami, gazetami i innymi wspaniałymi różnościami i drobiazgami, trochę za szalałam, a co tam wakacje są raz w roku. W ogródku urosły mi cukinie więc jutro pewnie zrobię jakieś danie z cukinii w roli głównej. Kocham lato, jest tak cudnie, jestem uzależniona od słońca, od sezonowych warzyw i owoców.....
Kochani lecę rozpkowywać się dalej i już niedługo znów się pojawię, całuję i ściska Was mocno....