piątek, 15 maja 2015

Kołdra z wypełnieniem 100% z jedwabiu Loving it







No i jest moja nowa wymarzona kołderka z wypełnieniem 100% jedwabiu. Dopełnieniem jedwabnego wypełnienia jest 100% wysokiej jakości bawełniane pokrycie. Jaka jest kołdra jedwabna, już Wam mówi. Jest miękka i przyjemna w dotyku, lekka i w 100% naturalna a to kocham najbardziej. Jedwab jest włóknem oddychającym, a zarazem ma świetne właściwości izolacyjne, które pomagają regulować temperaturę ciała. Włókna jedwabiu są bardzo hygroskopijne mogą wchłonąć 30 % wody, nie dając w dotyku uczucia wilgoci. Jest naturalnie hypoalergiczny. Jest dobrym rozwiązaniem dla wrażliwej skóry. Dzięki właściwościom antystatycznym nie kumuluje roztoczy, w odróżnieniu od innych włókien naturalnych takich jak wełna czy puch. Ekologiczna produkcja przy produkcji jedwabiu mogą być stosowane tylko środki pochodzenia naturalnego, ponieważ nić jedwabna ulega uszkodzeniu przy zastosowaniu środków chemicznych. Na co zatem zwrócić uwagę kupując taką kołdrę.
Powinniśmy wybrać wypełnienie z długich włókien jedwabiu. Produkcja powinna być ręczna a kołdra nie powinna mieć przeszyć, jeśli je ma to znaczy, że jedwab jest bardzo złej jakości. Powinna mieć zamek, abyśmy mogli zobaczyć jakość jedwabiu. Uwaga na kołdry, które można niby prać, to oznacza, że coś jest nie tak ponieważ tych kołder się nie pierze w wodzie. Pokrycie powinno być w 100% bawełniane z dobrej jakości bawełny. Dobrze byłoby się upewnić czy przy produkcji nie były używane środki chemiczne. To wszystko niestety kosztuje, kołdra jedwabna w pierwszym gatunku jest niestety bardzo droga, ale warto naprawdę. Ja swoją kupiłam z małego Atelier, dzięki czemu jestem pewna, że była robiona ręcznie z najwyższej jakości materiałów, długo jej szukałam, bo nie chciałam takiej przemysłowej z masowej produkcji, nie mówię, że są gorsze, bo też można trafić na porządne, ale chciałam mieć pewność, że będzie dobrej jakości, wkońcu dużą część naszego życia spędzamy śpiąc, kołdra jetb bardzo blisko naszego ciała tak samo jak poduszki, następnym razem przymierzam się do zakupu poduszek z wypełnieniem jedwabnym, ponieważ dziewczyny też takowe robią. Atelier prowadzą trzy przyjaciółki, które same prowadzą proces produkcji począwszy od szukania najwyższej jakości materiałów tj. jedwab, bawełna i dżersej z którego szyją pokrowce na kołdry, nie ma mowy o brzydkich plastikowych torbach do przechowywania. Same również wypełniają i szyją. Jednym słowem 100% natury, uwielbiam to.
Buziaki




















niedziela, 19 kwietnia 2015

Jak dobrać idealny biustonosz

Dobierając idealny biustonosz ekspresowo wysmuklisz sylwetkę, wizualnie ujędrnisz biust i pozbędziesz się bólu pleców.
Jak najlepiej dobierać bieliznę, aby podkreślała kształt sylwetki:
1. Pas biustonosza musi stabilnie okalać klatkę piersiową. Biustonosz nie może być pod biustem zbyt luźny. Powinnyśmy odjąć od naszego realnego obwodu 5 cm. Przymierzając nowy biustonosz zapnij go na pierwszą haftkę.
2. Miseczka ma dokładnie okalać całą pierś. Fiszbina powinna zaczynać się i przylegać do mostka, a kończyć się pośrodku pachy. Wtedy idealnie zbiera piersi do środka.
3. Połączenie między miseczkami musi gładko przylegać do klatki piersiowej, nie może od niej odstawać. Jeśli tak się dzieje, powinnaś wybrać większy rozmiar miseczki.
4. Pierś nie może wylewać się z miseczki tworząc wybrzuszenia nad górną krawędzią miseczki i pod pachą. Niedopuszczalne jest również odstawanie miseczek od piersi.
5. Ramiączka powinny być wyregulowane. Nie mogą być zbyt luźne, ale też nie powinny wpijać się w ramiona.Na plecach powinny być ułożone równolegle względem siebie.

Kiedy bielizna jest źle dopasowana:
1. Pas biustonosza: jeżeli na linii pleców unosi się ku górze, to znak, że powinnaś wybrać mniejszy obwód pod biustem.
2. Fiszbiny na piersiach: gdy obwód jest zbyt duży, biustonosz przesuwa się ku górze, a dolna część fiszbin zachodzi na piersi, powodując ich zgniatanie.
3. Wybrzuszenia: tworzące się ponad górną krawędzią miseczek,fiszbiny wbijające się w piersi oraz marszczenie się miseczki w jej środkowej części, to oznaki, że miseczka jest za mała.
4. Odstające od ciała łączenie miseczek jest oznaką zbyt małej miseczki.
5.Położenie ramiączek: jeśli ramiączka na plecach są za bardzo od siebie oddalone lub układają się w odwróconąliterę "v" ,to znaczy, że obwód pod biustem jest zbyt ciasny.


czwartek, 9 kwietnia 2015

Porządki.......

U mnie wielkie porządki, w domu w życiu......postanowiłam wyeliminować wszystko co zbędne, co mnie przytłacza co odbiera energie i na co marnuję swój cenny czas. Chcę pozbyć się wszystkiego, co nie jest niezbędne lub co w moim odczuciu nie jest przydatne. Stwierdziłam, że uwolniając się od nadmiaru odnajdujemy siebie. Chcę mieć mniej obciążony umysł, chcę pozbyc się wszystkiego co niepotrzebne, aby mieć więcej przestrzeni wokół siebie. Uginamy się pod cężarem nadmiaru i nie mamy już miejsca ani wokół, ani wewnątrz siebie. Wszystko to czego jest za wiele oddziaływuje na nasze życie, emocje i umysł.Postanowiłam również posprzątać we własnej głowie. Posprzątanie we własnej głowie jest jak wiosenne porządki. Za każdym razem,  kiedy wyzbywamy się jakiejś dawnej  postawy lub nawyków, podobnie jak za każdym razem kiedy wyrzucamy coś ze swojego otoczenia, robimy więcej miejsca w naszym umyśle. Podzieliłam rzeczy do pozbycia się następująco:
- do wyrzucenia
- do rozdania
- do recyklingu
Oczyszczanie przestrzeni i eliminowanie niepotrzebnych rzeczy przynosi mi nową energię......
Marzę o przestrzeni milimalistycznej nie przytłaczającej, stwierdziłam, że wolę odkładać pieniądze na jakąś fajną podróż niż kupować kolejną rzecz, która będzie bezużyteczna. Nie jest to proste, ale eliminowanie niepotrzebnych rzeczy zachęca mnie do pozbywania się kolejnych rzeczy. Oczywiście nie da się tego wszystkiego zrobić z dnia na dzień, ale mam wyznaczony czas w którym zamierzam się z tym wszystkim ogarnąć. A teraz czas na małą kawkę.....




poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Wraz z początkiem wiosny wrcam.....

Kochani dawno mnie tu nie było oj dawno, ale jednak postanowiłam wrócić. Musiałam przemyśleć parę spraw podjąć pewne ważne życiowe decyzje i obrać kierunek w jakim będę dążyć i co chcę osiągnąć. Wiem, że nie będzie łatwo, ale się nie poddam i będę walczyć i iść przed siebie, bo kiedy jak nie teraz nie ma chwili do stracenie szkoda czasu. Mam nadzieję, że jeszcze ktoś o mnie z Was pamięta, bo ja myślałam o Was cały czas.....Ściskam Was mocno buziaki do następnego postu już wkrótce.


piątek, 5 grudnia 2014

Brrrr jak ja nie lubię zimy

Niestety sezon chorobowy uważam za rozpoczęty, córcia się rozchorowała i siedzimy w domu, mam nadzieję, że ja nic nie złapie bo inaczej będzie katastrofa tym bardziej, że mam w poniedziałek ważne badanie i muszę być w formie. Pogoda też niestety nie nastraja optymistycznie za oknem szaro, buro i ponuro. Ratuję sie światłem świec i planami wakacyjnymi staram się myśleć o wiośnie, lecie i nieprzejmować się zimą której niecierpię no dobra w górach ze śniegiem i pięknej góralskiej chacie z klimatem może być ale w mieście to koszmar nie lubię i już, tym bardziej, że należę do osób ciepłolubnych. Ale ostatni weekend mieliśmy ładny więc spędziliśmy go nad morzem.Uwielbiam morze, jeziora, jestem wodniakiem i mam nadzieję, że kiedyś spełni się moje marzenie i będę mieszkac gdzieś nad wodą, a narazie nie narzekam bo i tak mam blisko nad morze.Do świąt sie jeszcze nie przygotowuję dlamnie to trochę za wcześnie, ale prezenty już kupione, ponieważ nie lubię tego odkładać na ostatnią chwilę i potem latać jak wariatka z wywieszonym ozorem i brać co popadnie o nie co to to nie. Chciałam dokupić jakieś ładne światełka na choinkę niestety nic ładnego nie znalazłam no coż moze jeszcze coś ładnego trafię. A narazie myślę o zakupach kosmetycznych czyli pomadce, lakierze do paznokci i perfumach. Co do perfum to mam największy problem bo i to nęci i to kusi. Nic tak dobrze nie działa na mnie jak piękny zapach. A narazie lecę dalej leczyć moją córę i trzymać kciuki aby nic nie złapać. Trzymajcie się ciepło, bo za oknem zimno.














poniedziałek, 24 listopada 2014

Potrzeba bieli....

Kochani za oknem  szaro, buro, ponuro nieciekawie. Niecierpię takiej pogody......
W związku z tym potrzebuję zmian poprostu mnie nosi. Ostatnio naszło mnie na biały kolor jak bym mogła to pół domu wymalowałabym na biało a szczególnie mam ochotę na remont kuchni i białą kuchnię, ale z remontem muszę się wstrzymać przez jakiś czas conajmniej kilka miesięcy to myślę o zastosowaniu bieli gdzie się da. Przeglądając ostatnio książkę z wnętrzami nasunął mi się pewiem pomysł, zacznę od sypialni a dokładniej mówiąc od łóżka a tak naprawdę od pościeli. Znalazłam kilka inspiracji i zamierzam działać. Całą pościel wymieniam na białą, będzie tylko biała. Mam ochotę na białą bawełnę dobrej jakości i na biały len, przy okazji zmienię kołdrę na większy rozmiar, więc kołdra idzie też do wymiany jak i poduszki. Zaczęłam przeglądać strony z pościelami i jak się okazało wcale nie jest to takie proste kupić naprawdę super jakości lnianą i bawełnianą pościel, ale myślę, że jak poświęcem temu troszkę czasu oraz pojeżdżę po sklepach to znajdę mam zamiar się wybrać w krótce do Printemps i Galeries Lafayette, ponieważ jest tam w czym wybierać. W każdym razie nową kołderkę i poduszki już wybrałam wystarczy tylko zamówić na stronie producenta. Mam zamiar również kupić biały stolik nocny i nową lampeczkę, pewnie z białym kloszem. A narazie ciasto w piecu na poprawę humoru ja  buszuję w sklepach poszukując białej pościeli i już widzę oczyma wyobrażni moją prawie białą sypialnię, ponieważ komoda i szafa w sypialni są białe to jakiś początek jest, ściany nie są białe, ale naszczęście jasne. Łóżko nie jest białe ale to nic. Jestem coraz bliżej upragnionego celu, czyli białej sypialni. Buziaki ściskam mocniutko.