U mnie w ostatnich tygodniach sporo się dzieje. Wreszcie ruszyły prace remontowo-budowlane mojej pracowni, więc jestem w ciągłym ruchu i doba ma za mało godzin, ponieważ trzeba jeździć po materiały, zatwierdzać pomysły itp. ja nie mogę się doczekać najprzyjemniejszego czyli urządzania, stylizacji itp, ale do tego to jeszcze długa droga..... U mnie teraz piękne słońce wreszcie, nareszcie, bo ja bez słońca to nie funkcjonuję jestem od niego uzależniona. Tydzień temu spadł u mnie śnieg paraliż był totalny, a co najmniej od 30 lat nikt tu tyle śniegu o tej porze roku nie zanotował, a było go rzeczywiście całkiem pokaźnie niczym w Polsce. Ja w ramach relaksu uszyłam poszeweczkę, torebeczkę niestety na więcej szycia na razie nie mam czasu, ale wszystko do czasu potem jak już wszystko będzie gotowe będę mogła szaleć ile się da. Ja wciąż przywołuję wiosnę jak tylko mogę, ostatnio zakupiłam cudne szafirki, które uwielbiam. Tak marzę już o zrzuceniu tych wszystkich ciężkich kurtek, butów, szalików itp rzeczy, naprawdę mam już tego dość. Kochani ściskam Was bardzo mocno i zmykam, bo obowiązki wzywają, trzeba zobaczyć jak prace na dole się posuwają.
Buziaki.
Ach, ten śnieg ... u mnie dziś koparka go z podwórka usuwała.
OdpowiedzUsuńPoduszeczka super optymistyczna :-)
Pozdrawiam ciepło!
Dziękuję, i miejmy nadzieję, że ta zima w końcu sobie pójdzie przecież już mamy wiosnę. Pozdrawiam ciepło.
UsuńOj tak to urządzanie jest najlepsze, to taka nagroda po całym remoncie:))) A podusia z torebką śliczna, taka wiosenna...lubię ten materiał, mam z niego uszytą zazdroskę do kuchni:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana, też nie mogę się doczekać urządzania, ale to jeszcze trochę potrwa, ale za to ile potem będzie radochy. Buziaki.
UsuńNajwazniejsze ze prace ida do przodu :)
OdpowiedzUsuńSzafirki tez uwielbiam, moje juz dawno przekwitly, teraz kroluje jaskier.
pozdrawiam
Atenko jaskry też uwielbiam, moje szafirki powoli też przekwitają, muszę coś w weekend nowego zakupić. Buziaki.
UsuńKochana zazdroszczę słoneczka :) Cudownie, że wszystko idzie jak należy :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Tak oby tak dalej prace szły to będzie super. Buziaki.
UsuńTrzymam kciuki za Twoja pracownie.. ech, takie urzadzanie, wykanczanie to najwieksza przyjemnosc.. ;) Usciski
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana i ściskam mocniutko.
UsuńMnie też brak słońca dobija, choć obecnie nie opuszczam domu i udaję, że kompletnie mi nie przeszkadza śnieg i zero stopni za oknem. ;-)
OdpowiedzUsuńOj tak słońca, słońca nam trzeba u mnie znów pada. Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńZazdroszczę Ci cichutko tej pracowni...
OdpowiedzUsuńBuziaki
K.
Kasiu jeszcze sporo pracy mnie czeka przy niej końca nie widzę.....Pozdrawiam cieplutko.
UsuńPoszewka cudna:))) no i szafirki bardzo lubie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplo:)
Dziękuję, buziaki.
UsuńDominiko zajrzyj na pocztę proszę:)))
OdpowiedzUsuńJuż zajrzałam. Buziaki.
Usuń