Wczoraj korzystając z pięknej pogody wybrałam się na targ staroci i jak to zwykle bywa nie wróciłam z pustymi rękami, tylko przytargałam kilka rzeczy a jakie no oczywiście skorupy talerze, talerzyki, i nie mogło zabraknąć miseczek od których poprostu chyba jestem uzależniona. Na zdobione niebieski talerzyk polowałam już od dawna tak samo jak na talerzyki i miseczki z zielonego szkła, które właściwie już jest praktycznie nie dostępne bo taką metodą już się nie barwi szkła. No i mam radość moja była ogromna nie wspominając już o śmiesznej cenie. U mnie dziś piękna pogoda słoneczko świeci i od razu energia mnie rozpiera,ponieważ jestem uzależniona od słońca więc lecę działać dalej. Ściskam Was mocniutko buziaki.
Piękne łupy :) żałuję, że u mnie nie ma takich targów :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marta :)
Dzięki serdeczne. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńTakimi skorupkami to można się chwalić, szczególnie ten niebieski talerzyk - cudny!
OdpowiedzUsuńDziękuję, niebieski talerzyk jak tylko zobaczyłam wiedziałam, że będzie mój, od jakiegoś czasu szukałam takiego.
UsuńTen niebieski talerzyk sliczny:))) buziaki kochana!
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana, marzy mi się więcej skorupek z takim motywem.
UsuńFajne takie targi, zawsze cos mozna wyszukac.
OdpowiedzUsuńAle swiece pikna kupilas- widzialam w ostatnim poscie. :) Pachnie pewnie nieziemsko pieknie!
Pozdrawiam serdecznie!
Dagi
Oj tak,uwielbiam takie targi, a świece diptyque uwielbiam faktycznie pachną nieziemsko. Teraz mam ochotę na jedną z serii limitowanej zimowej. Pozdrawiam serdecznie.
Usuń